Najnowsza odsłona serii "Planeta małp" jak najbardziej zachowuje ducha i klimat poprzednich trzech części. To film, który po prostu może się podobać!
przeczytaj recenzję
Dokument „W stronę słońca” opowiada o bytach nierealnych, a jeżeli już spełnionych, to tylko na podstawie bardzo umiarkowanie reprezentatywnego doświadczenia
przeczytaj recenzję
Jest to pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku magical girl, a także dla wszystkich miłośników anime o pięknej kresce i wciągającej historii. Zachwyci zarówno młodszych, jak i starszych widzów.
przeczytaj recenzję
chory potentat Charles Richmond bardzo lubi swoją atrakcyjną włoską pielęgniarkę, Marię. Pielęgniarka z kolei zakochuje się w siostrzeńcu Charlesa, Anthonym, który knuje sposoby na przejęcie kontroli nad majątkiem wujka.
W końcu nadrobione no i muszę przyznać, że był to zaprawdę interesujący seans. Podobał mi się on nawet bardziej od X. Przede wszystkim trzeba wspomnieć o tym, że różni się od mocno od tamtej produkcji. Zupełnie tak jakby te filmy nie były ze sobą w żaden sposób połączone. Tym razem nie mamy do czynienia ze slasherem, zamiast tego Ti West zaserwował film psychologiczny z elementami horroru i to taki z rodzaju bardzo niepokojących. Mia Goth swoją kreacją przebija to co pokazała w poprzedniej odsłonie, a już tam była świetna. Rewelacyjny występ aktorski to był a ten monolog, który w pewnym momencie się pojawia, czapki z głów. Rzeczą, która zrobiła na mnie duże wrażenie podczas seansu to stylistyka tego filmu. Jestem pewny, że gdyby go nakręcono w czerni i bieli to jeszcze by na tym zyskał. Nie zabrakło też tutaj scen gore. Co prawda było ich mniej, ale jedna z nich po przez sposób w jaki została zaprezentowana zrobiła na mnie duże wrażenie. Bardzo ciekawy montaż został w niej zaserwowany. Jeżeli chodzi o samą historię to ta kręci się wokół pogoni za marzeniami oraz ucieczce od szarej rzeczywistości. Jest ona dobrze oraz sprawnie poprowadzona i dużo też zyskuje dzięki grze aktorskiej głównej gwiazdy tego filmu, o którym już wcześniej wspomniałem. Czekam teraz mocniej na MaXXXine i tego czym tam zaskoczy Ti West.
Wyjątkowo udany special strażników, uśmiałem się przez te 40min więcej jak na gównianym Thorze, Gunn umie robić humor zabawny a nie z bohaterów debili robi, jak ma to w zwyczaju Waititi.
Chris O'Hara otrzymał za pracę w załodze stanowisko „projektanta kaskaderów”, co uważa się za pierwsze tego typu wyróżnienie. Rola projektanta kaskaderów ma na celu uznanie wysokiego poziomu artystycznego wkładu roli koordynatora kaskaderów oraz twórczego przywództwa w branży kaskaderów.
Dakota Johnson sama wykonała większość scen kaskaderskich w filmie. Wyznała, że chciała wykonać wyczyn kaskaderski, w którym pojazd wjeżdża do restauracji, ale zespół kaskaderów jej na to nie pozwolił.